Farmerzy na start
2010-11-12
15 października 2009 roku, zgodnie z tradycją Zespołu Szkół w Kup, odbyły się otrzęsiny klas pierwszych gimnazjum. Drugoklasiści urządzili swoim młodszym kolegom istny"kurnik". Przebrani za najprawdziwszych
„chopów” i „ baby” ze wsi, starali się im pokazać, że na wsi też wiele się dzieje, bo w sumie – „małe jest piękne”. Jak się już pewnie domyślacie, tematem tegorocznych otrzęsin było „ROLNICTWO” .
Po wprowadzeniu „kurczaków” na salę, rozpoczęła się rywalizacja o miano "FARMERA ROKU 2009" (wygra ta klasa, która w przeróżnych rolniczych konkurencjach zdobędzie najwięcej punktów). Niełatwo bowiem sprostać takim dyscyplinom, jak obieranie ziemniaków na czas plastikowym nożykiem, czy dojenie rękawiczki wypełnionej mlekiem. To jednak nie wszystko. Prawdziwy farmer powinien także doskonale operować swoim ciągnikiem – stąd zafundowaliśmy naszym kolegom jazdę na mini – traktorach. Trzeba było również wykazać się sprytem i kreatywnością , w końcu taniec ze strachem na wróble to nie przelewki. A co rolnik zrobiłby bez swoich kaloszy? Oj , nie poradziłby sobie, a przecież musi sprawnie biegać po grząskich łąkach i polach – stąd następna konkurencja, czyli bieg w kaloszach na czas. Całą imprezę umilała formacja złożona z prawdziwych wiejskich muzyków – ROLNIK BAND,która zagrała znane utwory ze świata rolniczych nowości muzycznych. Nie zabrakło również chwili humoru. Tego dnia gościliśmy w naszej szkole Pana Józka – znanego hodowcę drobiu, który podczas wywiadu „łopowiadoł” o swoich kurczakach i żartobliwych sytuacjach z nimi związanych. Doprowadził do łez nie tylko całą publiczność , ale przede wszystkim nauczycieli , którzy przez resztę dnia mieli znakomity nastrój. Następnie nadszedł czas na wychowów klas pierwszych. No bo przecież każdy kurnik musi mieć swojego opiekuna. P.Katarzyna Sowa i p. Anna Dzierżan – Tarapacz musiały zmierzyć się ze „ślonskim cytaniem”. Niełatwo przecież przeczytać utwory, takie jak ,,Pan Hilary” czy ,,Paweł i Gaweł” w naszej śląskiej gwarze. Zarówno wychowawczynie, jak i pierwszoklasiści poradzili sobie ze wszystkimi konkurencjami wprost wspaniale. Rywalizacja była bardzo zacięta – wszędzie leciały pióra, kurczaki używały swoich ostrych dziobów. W końcu nadszedł czas na werdykt. Miano FARMERA ROKU 2009 otrzymała klasa Ib. Serdecznie gratulujemy! Teraz możecie czuć się w 100 % gimnazjalistami.
Jednak w kurniku nie ma przegranych – każdy otrzymał skromny podarunek w postaci zdrowych i niskokalorycznych owoców i warzyw prosto z ogrodu oraz naszych narodowych „Krówek”. Mamy nadzieję , że cała impreza wszystkim się spodobała. Za przygotowanie imprezy dziękujemy klasom drugim oraz ich wychowawczyniom p.Reginie Janczy oraz p. Urszuli Polankiewicz